Autumnal
Sobota rano, wreszcie chwila wolnego. Marzyłam o tym już od poniedziałku. Dużo nauki, mało snu, ale podobają mi się te licealne realia. Nowi przyjaciele i niezawodna klasa. Nawet nie wiem, kiedy zleciały mi prawie dwa miesiące w nowej szkole. Czas płynie szybko, a ja coraz bardziej zaczynam doceniać wolny czas w tym ciągłym biegu. Nigdy nie miałam czasu. Teraz mam wrażenie jest go jeszcze mniej, mimo że zrezygnowałam z większości dodatkowych zajęć na rzecz korków... Niestety trochę przerosła mnie matematyka. Zajęłam się też bardziej angielskim. Nie wyobrażam sobie dnia bez styczności i pracy z tym językiem. Nie wiem skąd u mnie taka motywacja, ale to chyba dlatego, że zaczęłam jeszcze bardziej wiązać z nim swoją przyszłość. W dodatku bardzo to lubię, jeszcze tylko biologii uczy mi się tak po prostu z przyjemnością.
No ale od nauki trzeba odpocząć czasem, więc weekendami wychodzę na zdjęcia. Coraz częściej to ja robię za fotografa i stoję po drugiej stronie obiektywu, haha. Jak pewnie zauważyliście (może już na moim instagramie), ścięłam włosy. Potrzebowałam zmiany i nie żałuję. Bardzo mi się podoba, a w włoski przecież odrosną.
Mi również czas płynie bardzo szybko. Mocno doceniam wolne weekendy, których mam bardzo mało, gdyż dużo podróżuje. Nowa szkoła jest świetna i NIEZAWODNA klasa. Użyłaś bardzo dobrego słowa, bo teraz przyjaźnie, które zawieramy zostają na dłużej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
http://poziomka1.blogspot.com/
Sama na początku byłam podekscytowana liceum, jest to jedna z najlepszych szkół w jakich byłam, ale mimo wszystko mam już dosyć, jak każdej szkoły.
OdpowiedzUsuńM A R C E L I A w wolnej chwili zapraszam do siebie:)
Lovely! Have a great weekend!
OdpowiedzUsuńNew follower! Follow back? ;)
>> MARY MARÍA STYLE <<