Everyday makeup
Hej, cześć i czołem! Jak Wam minął sobotni dzień? Mi w miarę intensywnie, nawet nie miałam czasu posprzątać w pokoju ;-; , ale na to jeszcze się czas znajdzie. Miałam dzisiaj o 15.00 próbę Soulu (dla niewtajemniczonych, jest to zespół wokalny do którego należę), a potem wybrałam się do kina na "Listy do M 2". Wreszcie dowiedziałam się na czym polega fenomen tego filmu. Było super! Z całego serca mogę Wam go polecić. Dużo śmiechu, ale scen przy których łza zakręciła się w oku też nie brakowało.W dzisiejszym poście, przedstawię Wam mój codzienny makijaż. Nie jest to nic szczególnego, przeważnie maluję się tak, aby wszystko wyglądało naturalnie. Nie lubię nakładać na siebie tony "tapety", bo po prostu jest mi nie wygodnie. Kiedy zaczynam się malować, na początku oczywiście przemywam twarz wodą, a potem... przychodzi czas na krem BB.
Aktualnie ASTOR Life me up. Najjaśniejszy jaki był, bo do mojej bladej twarzy trzeba prawie białe! Dotąd kupowałam Oriflame Skin dream, niestety jak to w katalogach bywa nie było go już w ofercie gazetkowej, ani na internecie. Trzeba było wybrać coś, co znajdę w sklepie stacjonarnym i nie żałuję zakupu. Jest bardzo dobry, sprawdza się znakomicie. Nie jest matowy i zbity, jak większość. Wręcz przeciwnie! Jest gładziutki i za to wielki plus, ponieważ o wiele lepiej rozprowadza się go po twarzy. Nawilża skórę i odżywia ją, więc spełnia wszystkie moje wymagania.
Następnie tam gdzie to konieczne, nakładam korektor - Avon LUXE light creme. Podkradłam go mamie, ponieważ ona kupiła (pewnie wielu osobom znany) Love Nature Oriflame i właśnie jego teraz używa. Szkoda byłoby, żeby ten leżał bezużytecznie, a że mi właśnie się skończył, to postanowiłam go wypróbować. Dobrze kryje, więc jestem z niego zadowolona.
Puder z RIMMELa LASTING FINISH, kupiłam nie dawno. Mam kilka swoich faworytów, dlatego nie byłam co do niego przekonana. Kupiłam go, ponieważ pilnie potrzebowałam, a jak na złość, moich ulubionych nigdzie nie było. Jak się okazało, obawy były zbędne. Puder przypadł mi do gustu i na pewno jeszcze kiedyś go kupię.
Teraz przyszedł czas na usta. Z nimi bywa różnie... Nie dawno zakupiłam EOSa i odtąd jest on podstawą makijażu ust. Genialnie nawilża, a do tego ten miętowy zapach! Bardzo orzeźwia usta, więc na pewno nadałby się na lato. Zapewne niebawem kupię bardziej zimowy i otulający zapach. Nie zastąpiona jest również Baby Lips. Jesienią i zimą lubię ciemne, wyraziste kolory. Aktualnie praktycznie codziennie, na ustach gości Electro Pink o której już kiedyś Wam wspominałam.
Dopięciem ostatniego guzika, jest tusz do rzęs. Czasem o nim zapominam, ale uwielbiam kiedy długie rzęsy podkreślają moje oczy. Ten tusz był niedawno na promocji, w katalogu AVON. Kupiłam go, za naprawdę niedużą cenę, mając nadzieję iż nie okaże się badziewiem. Na szczęście sprawdza się dobrze, przede wszystkim rzęsy po jego nałożeniu, nie wyglądają sztucznie.
moj makijaz wyglada podobnie:)
OdpowiedzUsuńhttp://klaudiaandmylife.blogspot.co.uk/
obserwuje ♥
Ja nakładam jedynie róż, krem bb oraz tusz :) Ciekawy post.
OdpowiedzUsuńevelinaphoto.blogspot.com
U mnie wystarczy krem bb, ale zazwyczaj wychodzę w stanie no make up :D
OdpowiedzUsuńtoofussy.blogspot.com
prosto i efektownie :)
OdpowiedzUsuńŚliczny wygląd bloga :)
OdpowiedzUsuńwww.nowaksisters.blogspot.com <==KLIK
Prosto, normalnie.
OdpowiedzUsuńCiekawy post! Śliczne zdjęcia oraz wygląd bloga!
MATANY-BLOG.BLOGSPOT.COM - NOWY POST! - klik
Kiedyś właśnie miałam zamiar kupić ten puder ;)
OdpowiedzUsuńamelia-bloog.blogspot.com
Prosty, delikatny makijaż. Ja zawsze używam jakiegokolwiek podkładu czy bb-cremu oraz tuszu. Tyle mi wystarcza. :)
OdpowiedzUsuńRównież wybiorę się na 'Listy do M 2'. :)
Obserwujemy?
seendixsecret.blogspot.com
Też się wybieram na "Listy do M 2" :) Co do makijażu, to super, że nie nakładasz tego tak dużo, bo na 'tapetę' masz jeszcze czas :)
OdpowiedzUsuńNOWY POST! Zapraszam!
MÓJ BLOG-KLIIK
Spodobał mi się blog, więc obserwuję, jeśli mój wpadnie ci w oko, zrób to samo ;)
ciekawie *-* świetne zdjęcia
OdpowiedzUsuńhttp://nevergiveupp12.blogspot.com/
Nie używałam żadnych z tych kosmetyków, ale chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńm-artyna.blogspot.com-KLIK!
zaciekawił mnie ten korektor z avon'u!:)
OdpowiedzUsuńhttp://exality.pl/
Uwielbiam Baby Lips, też bardzo często ich używam :)
OdpowiedzUsuńvia-martyna.blogspot.com
U mnie też jest to kilka produktów, które w pełni mi wystarczają, zwykle jest to prosty makijaz, bo rano mam mało czasu no i musi być odpowiedni do szkoły :)
OdpowiedzUsuńświetny post, też myślę w przyszłości taki zrobi :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie http://locastrica.blogspot.com/
Może wsp obs? Daj znac :)
Baby lips oraz eos to podstawa make-upu haha :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Szwajjka
widać, że blog pozwala Tobie rozwijać swoją pasję :) Twój blog jest cudowny , widać,że każdy post jest przemyślany i wykonany idealnie :)
OdpowiedzUsuńoby tak dalej !!
BYŁABYM WDZIĘCZNA GDYBYŚ POKLIKAŁA W NOWYM POŚCIE :)
http://kaarollkaa.blogspot.com
w wolnej chwili zapraszam na mojego yt:
https://www.youtube.com/watch?v=DG2fSsd_Vo0
Haha też mam baby lips :))
OdpowiedzUsuńhttp://dayeenmynewblog.blogspot.com/
mam zamiar kupić eos :)
OdpowiedzUsuńkarik-karik.blogspot.com
Ciekawa jesten tego tuszu muszę go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńKlikniesz w linki w nowym poście będę wdzięczna :)
Świetna, zadbana notka ;)
OdpowiedzUsuńPiąteczka!
http://fridayp.blogspot.com
Uwielbiam te pomadki :D
OdpowiedzUsuńObserwuję i liczę na rewanż ;)
http://carolineworld123.blogspot.com/
Uwielbiam baby lips <3 powiedz gdzie kupiłaś tego electro???
OdpowiedzUsuńPs.. świetny blog :)
Baby lips electro kupiłam w Tesco... Ale we włoskim Tesco ;p Było tam tego mnóstwo!
UsuńDziękuję